Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 11.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
FOZZ, ale nikt nie chciał tego w prasie nagłośnić.
Nikt też nie zauważył, że od kilku lat w siedzibie Polmarcku na warszawskim Mokotowie przytuliła się fundacja Dr Clown, specjalizująca się w terapii przez śmiech (lekarze przebrani za klownów odwiedzają w szpitalach chore dzieci). Na liście sponsorów tuż obok logo Polmarcku widnieje znak Urzędu Miasta Warszawa, co świadczy, że albo prezydent Kaczyński nie wie, co sponsoruje, albo wie i uznał, że w dobrym celu warto współpracować nawet z facetami od Ałganowa. - To my założyliśmy tę fundację - przyznaje skromnie Aleksander Żagiel. - Utrzymujemy ją, nie nadajemy rozgłosu. To taki nasz prezent dla chorych dzieciaków
FOZZ, ale nikt nie chciał tego w prasie nagłośnić.<br>Nikt też nie zauważył, że od kilku lat w siedzibie Polmarcku na warszawskim Mokotowie przytuliła się fundacja Dr Clown, specjalizująca się w terapii przez śmiech (lekarze przebrani za klownów odwiedzają w szpitalach chore dzieci). Na liście sponsorów tuż obok logo Polmarcku widnieje znak Urzędu Miasta Warszawa, co świadczy, że albo prezydent Kaczyński nie wie, co sponsoruje, albo wie i uznał, że w dobrym celu warto współpracować nawet z facetami od Ałganowa. - To my założyliśmy tę fundację - przyznaje skromnie Aleksander Żagiel. - Utrzymujemy ją, nie nadajemy rozgłosu. To taki nasz prezent dla chorych dzieciaków
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego