wygląda taki pistolet i na czym polega jego działanie.<br>- Nie wiemy, kto strzelał - tłumaczyłem jej cierpliwie. - Wydaje mi się jednak, że wiemy, dlaczego strzelano. Sebastian okazał za daleko posuniętą ciekawość. Ci, co tu rozmawiali, nie chcieli mieć świadków, obawiali się, że za psem nadejdziesz ty, Kasiu. Wiedzieli, że zatrzyma cię widok martwego pieska, a oni będą mogli oddalić się spokojnie:<br>Schowałem do kieszeni metalową tulejkę.<br>- Myślę, że dobrze zrobimy, jeśli tę sprawę pozostawimy na razie w tajemnicy. Proszę cię, Kasiu; nie mów o tej historii nawet swojej cioci Zenobii.<br>- Dlaczego? - zdumiała się dziewczynka. - Przecież tego chyba nie zrobił nikt z nas