nauczyciel, lekarz, adwokat, student, pracownik wyższej uczelni, rolnik, uczeń, gospodyni domowa etc.) do głosu nie zostali dopuszczeni. <br>Czas programu się skończył i widzowie nie dowiedzieli się, czy jest kultura w telewizji, czy jej nie ma, a więc zadanie programu zostało spełnione - chaos się pogłębił, redundancja wzrosła. <br>Nie trzeba wielkiej filozofii - widz to wie, że po raz kolejny jest nabijany w butelkę. Telewizja publiczna znajdująca się w pięćdziesiątce najlepiej zarabiających firm w Polsce (patrz: lista "<name type="tit">Polityki</>") ma obowiązki wobec widzów. Nie mogą one polegać na lekceważeniu odbiorców. <br>Namawiam do dyskusji o polskiej telewizji publicznej. Czas na rzetelną rozmowę o powinnościach mediów utrzymywanych