Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 29
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Pola Elizejskie w Paryżu są równie zatkane w sezonie jak Krupówki między restauracjami "Poraj" a "Czarny Staw". Rolę wypełniacza pasażu pod Tatrami pełni w wielkiej liczbie czerń z zaboru rosyjskiego (byłego), najczęściej z Warszawy. Jak mówi słynny góral Jan Bułeczka, tę mazowiecką wieś obwołano stolicą tylko chwilowo, bo przecież każdy wie, po co Zygmunt od Wazów wyjechał z miasta królewskiego na prowincję. Po świeże powietrze. Fakt ten potwierdza widoczne jeszcze do niedawna na peronie zakopiańskiego dworca hasło - "Witajcie kmioty ze stolycy!" ale do tej pory nie wpadłem na to, którą metropolię autor miał na myśli.
W "Piwnicy Regionalnej" jedynym słyszalnym dialektem okazał się
Pola Elizejskie w Paryżu są równie zatkane w sezonie jak Krupówki między restauracjami "Poraj" a "Czarny Staw". Rolę wypełniacza pasażu pod Tatrami pełni w wielkiej liczbie czerń z zaboru rosyjskiego (byłego), najczęściej z Warszawy. Jak mówi słynny góral Jan Bułeczka, tę mazowiecką wieś obwołano stolicą tylko chwilowo, bo przecież każdy wie, po co Zygmunt od Wazów wyjechał z miasta królewskiego na prowincję. Po świeże powietrze. Fakt ten potwierdza widoczne jeszcze do niedawna na peronie zakopiańskiego dworca hasło - "Witajcie kmioty ze &lt;dialect&gt;stolycy&lt;/&gt;!" ale do tej pory nie wpadłem na to, którą metropolię autor miał na myśli.<br>W "Piwnicy Regionalnej" jedynym słyszalnym dialektem okazał się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego