jej mieszkańcy, toteż człowiek pokrzywdzony przez któregokolwiek z nich wiedział, że go tam znajdzie i będzie mógł publicznie oskarżyć. Jeżeli oskarżyciel i oskarżony byli z tej samej centeny, to i tak spotykali się na wiecu jak zwykle, co tydzień lub dwa. Jeżeli pokrzywdzony pochodził z innej okolicy, musiał przybyć na wiec tej centeny, do której należał winowajca, aby go tam znaleźć i publicznie, przed tamtejszym sędzią i zgromadzonymi mieszkańcami, zgłosić oskarżenie. Taki jest sens sformułowania mallare ante iudice suo i tak, moim zdaniem, należy rozumieć słowa, że ów sędzia "ma go osądzić zgodnie z prawem", oskarżony zaś winien " sprawiedliwie odpowiadać na