Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: rozmowa ze znajomymi o sprawach codziennych
Rok powstania: 2002
czy na pewno ma jakiś taki, takie wytypowane osoby, które można byłoby wskazać palcem niemalże, że to one są winne temu, że pani spada w tej swojej egzystencji?
- To znaczy ten palec wskazuje na nich...
- ...Na nich, to kto?
- Ale sami na siebie wskazują, bo normalnie, w warunkach klimatycznych, jak wieje wiatr, to wiadomo, że wieje, ale pół Polski, spadają drzewa, albo w jakimś regionie, albo w danym mieście przechodzi wichura, czy potop i w takiej sytuacji władze danego miasta wyciągają rękę, do społeczności pokrzywdzonej, nie muszą pomagać, ale stawiają przynajmniej pytanie, co państwo potrzebujecie w tej klęsce żywiołowej, i tak
czy na pewno ma jakiś taki, takie wytypowane osoby, które można byłoby wskazać palcem niemalże, że to one są winne temu, że pani spada w tej swojej egzystencji?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- To znaczy ten palec wskazuje na nich...&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;- ...Na nich, to kto?&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;- Ale sami na siebie wskazują, bo normalnie, w warunkach klimatycznych, jak wieje wiatr, to wiadomo, że wieje, ale pół Polski, spadają drzewa, albo w jakimś regionie, albo w danym mieście przechodzi wichura, czy potop i w takiej sytuacji władze danego miasta wyciągają rękę, do społeczności pokrzywdzonej, nie muszą pomagać, ale stawiają przynajmniej pytanie, co państwo potrzebujecie w tej klęsce żywiołowej, i tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego