Typ tekstu: Książka
Autor: Czeszko Bohdan
Tytuł: Pokolenie
Rok wydania: 1974
Rok powstania: 1951
nadzorem niemieckim.
Kto wie, czy nie padłoby ciężkie słowo: sabotaż.
Makoszczaki odczuwali nieprzepartą chęć zachowania swego cennego życia. Bowiem stało się ono za czasów wojny pięknie perliste i rozmaite, pełne możliwości wręcz niesłychanych, a przy tym przytulne jak pierzyna. Wydawało się, że podbita przez Niemców Europa zamieniła się w jeden wielki czarny rynek, w ocean mętnej wody, w której oni płynęli śmiało jak dwa tęgie szczupaki o chytrych oczach i ostrych zębach.
W wewnętrznych kieszeniach ich marynarek spoczywały kupione za ciężkie pieniądze "murowane" dokumenty. Nie żadne taniutkie "lewe" papiery, świstki bez znaczenia, lecz ozdobione wielką ilością stempli i podpisów kartony legitymacyjne
nadzorem niemieckim.<br>Kto wie, czy nie padłoby ciężkie słowo: sabotaż.<br>Makoszczaki odczuwali nieprzepartą chęć zachowania swego cennego życia. Bowiem stało się ono za czasów wojny pięknie perliste i rozmaite, pełne możliwości wręcz niesłychanych, a przy tym przytulne jak pierzyna. Wydawało się, że podbita przez Niemców Europa zamieniła się w jeden wielki czarny rynek, w ocean mętnej wody, w której oni płynęli śmiało jak dwa tęgie szczupaki o chytrych oczach i ostrych zębach.<br>W wewnętrznych kieszeniach ich marynarek spoczywały kupione za ciężkie pieniądze "murowane" dokumenty. Nie żadne taniutkie "lewe" papiery, świstki bez znaczenia, lecz ozdobione wielką ilością stempli i podpisów kartony legitymacyjne
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego