nie, bo myślałam, że sobie wykombinowałaś jeszcze więcej.</><br><who5>Nie, nie, nie da rady więcej.</><br><who2>To co, to zadzwonię do was jak wrócisz.</><br><who5>No, nareszcie może się spotkamy?</><br><who2>No, właśnie, chciałabym wpaść tak sobie.</><br><who5>No, właśnie wieszamy twoje obrazki już oprawione pięknie, ten duże co malowany na zamówienie, no i będziemy wieszać teraz już Pit chodzi i się przygląda, gdzie powiesić, tak już jedno jest, jedno już ma upatrzone miejsce.</><br><who2>Przyjdę zobaczę, jak one wiszą.</><br><who5>No, a jak ładnie oprawione są.</><br><who2>A jakie oprawki?</><br><who5>No właśnie zobaczysz.</><br><who2>A jaki kolor?</><br><who5>Jedno ma kolor żółty, cały a drugi taki, taka dziwna zieleń, taka