Typ tekstu: Książka
Autor: Jagielski Wojciech
Tytuł: Modlitwa o deszcz
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 2002
I wreszcie jako szlachetnie urodzony, gruntownie wykształcony, prawy i powszechnie znany budził najmniejszy lęk wśród cudzoziemców i nieufnych wobec mudżahedinów mieszkańców stolicy. Dwanaście lat nie starczyło przywódcom sojuszu Siedmiu, by się ze sobą porozumieć. Teraz mieli na to sześćdziesiąt dni panowania Modżaddidiego.
W Kabulu mówiono, że jest to człowiek pełen wigoru, obdarzony sarkastycznym poczuciem humoru. Mnie zaś wydał się smutnym władcą. Pamiętam jego zafrasowaną twarz. Odnosiłem wrażenie, że zdawał sobie sprawę z własnej bezsilności, co irytowało go niezmiernie, zwłaszcza że na przekór oczekiwaniom i prognozom, nie zamierzał spędzić sześćdziesięciu dni na tronie bezczynnie. Szarpał się bezradnie, patrząc, jak świat, do którego
I wreszcie jako szlachetnie urodzony, gruntownie wykształcony, prawy i powszechnie znany budził najmniejszy lęk wśród cudzoziemców i nieufnych wobec mudżahedinów mieszkańców stolicy. Dwanaście lat nie starczyło przywódcom sojuszu Siedmiu, by się ze sobą porozumieć. Teraz mieli na to sześćdziesiąt dni panowania Modżaddidiego.<br>W Kabulu mówiono, że jest to człowiek pełen wigoru, obdarzony sarkastycznym poczuciem humoru. Mnie zaś wydał się smutnym władcą. Pamiętam jego zafrasowaną twarz. Odnosiłem wrażenie, że zdawał sobie sprawę z własnej bezsilności, co irytowało go niezmiernie, zwłaszcza że na przekór oczekiwaniom i prognozom, nie zamierzał spędzić sześćdziesięciu dni na tronie bezczynnie. Szarpał się bezradnie, patrząc, jak świat, do którego
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego