Typ tekstu: Blog
Autor: Magda
Tytuł: lalka-magda
Rok: 2003
niedziela i ostatni dzień, w którym można wypić.
Nie zdziwię się wcale, jak ta notka obędzie się bez komentarzy...


Co zrobię? Nie wie nikt...

- Pani Madziu, czemu pani jest taka smutna? - spytała mnie zaprzyjaźniona pani Dorota z poczty.
- Madziu, co się stało, że masz taki przygaszony głos, całkiem pozbawiony sił witalnych? - pytają znajomi, z którymi rozmawiam przez telefon.
- Czemu Madzia ostatnio jest taka smutna? - pytają w sklepie, w uczelni, podczas przypadkowych spotkań.
Nie sądziłam, że to aż tak widać! Ukrywałam skrzętnie swoje myśli, które sukcesywnie zżerają mnie od wewnątrz. Zawsze byłam mistrzynią w ukrywaniu swoich emocji, tym razem, jak widać nie
niedziela i ostatni dzień, w którym można wypić. <br>Nie zdziwię się wcale, jak ta notka obędzie się bez komentarzy... &lt;/&gt;<br><br><br>&lt;div&gt;&lt;tit&gt;Co zrobię? Nie wie nikt...&lt;/&gt; <br><br>- Pani Madziu, czemu pani jest taka smutna? - spytała mnie zaprzyjaźniona pani Dorota z poczty.<br>- Madziu, co się stało, że masz taki przygaszony głos, całkiem pozbawiony sił witalnych? - pytają znajomi, z którymi rozmawiam przez telefon.<br>- Czemu Madzia ostatnio jest taka smutna? - pytają w sklepie, w uczelni, podczas przypadkowych spotkań.<br>Nie sądziłam, że to aż tak widać! Ukrywałam skrzętnie swoje myśli, które sukcesywnie zżerają mnie od wewnątrz. Zawsze byłam mistrzynią w ukrywaniu swoich emocji, tym razem, jak widać nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego