niedziela i ostatni dzień, w którym można wypić. <br>Nie zdziwię się wcale, jak ta notka obędzie się bez komentarzy... </><br><br><br><div><tit>Co zrobię? Nie wie nikt...</> <br><br>- Pani Madziu, czemu pani jest taka smutna? - spytała mnie zaprzyjaźniona pani Dorota z poczty.<br>- Madziu, co się stało, że masz taki przygaszony głos, całkiem pozbawiony sił witalnych? - pytają znajomi, z którymi rozmawiam przez telefon.<br>- Czemu Madzia ostatnio jest taka smutna? - pytają w sklepie, w uczelni, podczas przypadkowych spotkań.<br>Nie sądziłam, że to aż tak widać! Ukrywałam skrzętnie swoje myśli, które sukcesywnie zżerają mnie od wewnątrz. Zawsze byłam mistrzynią w ukrywaniu swoich emocji, tym razem, jak widać nie