Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Glamour
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2003
tym twój menedżer, czyli mama.
M.D.: Bez przesady. Sam potrafię ocenić, co mi pasuje. Jestem w zawodzie od dziesiątego roku życia. Kiedy moi koledzy grali w piłkę - ja kułem teksty. Miało to swoje minusy, ale ma i plusy. Dziś wiem, na jakim świecie żyję.
G: Czyli świadomie kształtujesz swój wizerunek?
M.D.: Kształtowanie? To złe słowo, kojarzy mi się z naginaniem do jakiegoś wymyślonego obrazu. Po prostu chcę żyć w zgodzie ze sobą.
G: Mówisz bardzo dorośle. A przecież mieszkasz jeszcze z rodzicami. Nie czas się usamodzielnić?
M.D.: Jedno drugiemu absolutnie nie przeczy. Mieszkając z rodzicami, czuję się samodzielny
tym twój menedżer, czyli mama.&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;M.D.: Bez przesady. Sam potrafię ocenić, co mi pasuje. Jestem w zawodzie od dziesiątego roku życia. Kiedy moi koledzy grali w piłkę - ja kułem teksty. Miało to swoje minusy, ale ma i plusy. Dziś wiem, na jakim świecie żyję.&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: Czyli świadomie kształtujesz swój wizerunek?&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;M.D.: Kształtowanie? To złe słowo, kojarzy mi się z naginaniem do jakiegoś wymyślonego obrazu. Po prostu chcę żyć w zgodzie ze sobą.&lt;/&gt; <br>&lt;who7&gt;G: Mówisz bardzo dorośle. A przecież mieszkasz jeszcze z rodzicami. Nie czas się usamodzielnić?&lt;/&gt; <br>&lt;who8&gt;M.D.: Jedno drugiemu absolutnie nie przeczy. Mieszkając z rodzicami, czuję się samodzielny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego