Gra w dziada</> <br><br><br>Zabójcy generała Papały pozostaną nieznani?<br> Wiele wskazuje na to, że nigdy nie poznamy zleceniodawców zabójstwa gen. Marka Papały, a jeśli nawet poznamy, nie będzie można im niczego udowodnić przed sądem. Za to morderstwo może też nie odpowiedzieć wykonawca. Dowiedzieliśmy się, że latem tego roku odbyła się nieformalna wizja lokalna. Ekipa śledcza przywiozła - w tajemnicy, nie oznakowanymi samochodami - Siergieja S. na ul. Rzymowskiego, gdzie zginął Marek Papała. Siergiej S., mimo szczerych chęci, nie potrafił jednak wskazać miejsca, gdzie czekał na swoją ofiarę, nie znał usytuowania pobliskich ulic. Grał, miał szczere chęci się przyznać, czy ktoś go do tego namówił? - Śledztwo