mi - gdyby Hitler sięgnął po żydowski potencjał intelektualny, to stałby się zapewne pierwszym w świecie dysponentem broni jądrowej.<br>Działał zatem wbrew swym interesom.<br>Nieroztropnie.<br>Jak wariat!<br><br>- Bóg każe dziś poetom i pieśniarzom być wojownikami... - powiedział na zjeździe NSDAP w 1937 roku i być może miał samego siebie na myśli. W wizji świata, którą operował od czasu napisania <name type="tit">Mein Kampf</>, rzeź na wielką skalę stawała się spełnieniem starego snu o zwycięstwie tego, co jasne, nad tym, co ciemne, tego, co ze słońca, nad tym, co z nocy, tego, co dobre, nad tym, co złe. I nie był to sen jednego człowieka, lecz