Arsenału nie ma, ale miał być&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Dla niektórych małych Irakijczyków bohaterem numer jeden jest radykalny szyicki duchowny &lt;name type="person"&gt;Muktada sa-Sadr&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>(C) AFP/JEWEL SAMAD<br><br>Reżim &lt;name type="person"&gt;Saddama Husajna&lt;/&gt; nie posiadał zapasów broni masowego rażenia, ale miał zamiar je utworzyć, stwierdzili amerykańscy inspektorzy po wielomiesięcznych poszukiwaniach dowodów na ich istnienie.<br>Mający się wkrótce ukazać raport ekspertów poszukujących broni masowego rażenia w &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt; rozwiewa wątpliwości co do tego, czy &lt;name type="person"&gt;Saddam&lt;/&gt; miał taki arsenał. Tak przynajmniej wynika z opublikowanych przez amerykańskie media przecieków.<br>Według osób, które miały dostęp do wstępnej wersji liczącego ponad 1500 stron dokumentu, &lt;name type="person"&gt;Charles Duelfer&lt;/&gt;, szef grupy i autor raportu, stwierdza, że