Typ tekstu: Książka
Autor: Berwińska Krystyna
Tytuł: Con amore
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1974
Głupiec! Głupiec!
Łzy nie przestają płynąć z oczu Ewy, ale twarz jej ma jakiś dziwny, nowy wyraz. A może ona płacze nad Małgośką, nie nad sobą?
Ewa...
Zatrzymał się czas. Nie odróżniam dni. Leżę na tapczanie i gapię się w czarne pudło fortepianu. Potem odwracam się na drugi bok i wlepiam oczy w okno: korony drzew, obłoki, czerwony dach klasztoru - albo w ten nieśmiertelny fiołek alpejski - nie chce zemrzeć, podobnie jak ja, chociaż go wcale nie podlewam.
Ciotka wyjechała do Krakowa, facet do Algierii, skończył się pobyt na wsi i wszystko wróciło do normy, czyli dalej jest anormalne, bo nic się nie
Głupiec! Głupiec! <br>Łzy nie przestają płynąć z oczu Ewy, ale twarz jej ma jakiś dziwny, nowy wyraz. A może ona płacze nad Małgośką, nie nad sobą? <br> Ewa...<br>Zatrzymał się czas. Nie odróżniam dni. Leżę na tapczanie i gapię się w czarne pudło fortepianu. Potem odwracam się na drugi bok i wlepiam oczy w okno: korony drzew, obłoki, czerwony dach klasztoru - albo w ten nieśmiertelny fiołek alpejski - nie chce zemrzeć, podobnie jak ja, chociaż go wcale nie podlewam. <br>Ciotka wyjechała do Krakowa, facet do Algierii, skończył się pobyt na wsi i wszystko wróciło do normy, czyli dalej jest anormalne, bo nic się nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego