Polacy - zaniżają. Ciągle im się<br>wydaje, że muszą walczyć o przetrwanie, a nie o jakość życia. Optymizmu i<br>demokracji mogliśmy się bowiem uczyć tylko od zaborców lub okupantów, a to<br>nie sprzyjało postawom ekstrawertycznym.<br>"Po czterdziestu latach PRL Polacy są negatywnie nastawieni do wszystkiego<br>i mało samodzielni. Dzieciom od urodzenia wmawia się, co można, a czego<br>nie. Żyją potem w słoiku tworzonym przez to, co możliwe. Sukces osiągają<br>ci, którzy rozbijają słoik" - stwierdził jeden z polskich emigrantów,<br>prowadzący w Polsce kursy osiągania wytyczonych celów. W rozwiniętych<br>krajach wychowuje się dzieci w kulturze "dziedziczenia osiągnięć" i<br>kształtowania pozytywnych nawyków, nad Wisłą nie należy