czasach, gdy w sklepach królował listek z octem, a w restauracjach żółty suchy ser posypany papryką do konsumpcji po trzynastej, pewien znany krytyk kulinarny zaprosił mnie na swoje urodziny. Zamiast chodzić po warszawskich knajpach oferujących "niedobór", wsiadamy ze znajomymi do pociągu Moskwa-Berlin, a tam w Warsie tatarek, śledzik, zimna wódeczka. Wysiadamy w Poznaniu, jedną godzinę czekamy i łapiemy Berlin-Moskwa, a tam stroganow, schabowy, zimna wódeczka i tak w koło... Taki polski Orient Express. Smacznego!<br><br><tit>Przepis na kanapki, gdy Wars zawodzi:</><br><br>1 średnia bagietka (ok. 40 cm), 1/2 łyżki margaryny jogurtowej lub masła, 1 jajko ugotowane na twardo, 2