stałyby się prowincjonalnym miasteczkiem. Osobiście uważam, że przeszkadzałoby to rozwojowi naszego miasta i całego regionu. Wszak z reformą administracyjną wiąże się bardzo poważne niebezpieczeństwo: decyzje o pieniądzach zapadałyby gdzie indziej, w wielkich metropoliach, które w pierwszej kolejności załatwiałyby swoje sprawy, a resztki dzielono by na teren. Podzielenie Polski na wielkie województwa sprzyjałoby powstaniu z jednej strony silnych, przemysłowych regionów, a z drugiej strony tych bardzo biednych na obszarach rolniczych, głównie we wschodniej i centralnej Polsce. Jestem pewny, że w przyszłości mogłoby to spowodować podział dzielnicowy kraju.</><br><who3>Polityka polityką, ale czas dowiedzieć się, co jeszcze - dzięki temu, że Pan jest naszym senatorem