wspaniałego dla niej wzoru nowoczesności, nie do Picassa czy Braque`a, ale do Férnanda Léger, na którego obrazach rury, kotły i zmechanizowane proletariackie postacie pewnie odpowiadały jej wyobrażeniu o komunizmie. Jej przyjaciel, młody francuski malarz, z którym często pracowali razem i który niekiedy zostawał na kolacji, był pod całkowitym jej wpływem i malował tak samo.<br> Myślałem o Nadi jako o silnej osobowości, nie spodziewałem się jednak dalszego ciągu jej biografii. Poznała swego idola, Férnanda Léger, zdobyła go, wyszła za niego za mąż i stała się kustoszem jego muzeum w Prowansji oraz dziedziczką jego fortuny. <br><br><tit>Nałkowska, Zofia.</> Nie lubiłem jej powieści. Jako