walk, są teraz dowódcami oddziałów i pułków.<br>Gladiatorzy nadają charakter tej zbieraninie ze wszystkich pól i dróg Rzymskiego Imperium. Tak trudno te niesforne masy wtłoczyć w ramy wojskowego rygoru. Mało pozostaje czasu na przekształcenie tłumu w armię, ale wola przetapia w czyn dążenia wodza. Ten, co jeszcze wczoraj był na wpół zdziczałym rozbójnikiem, żądnym łupów i krwi, pod ręką gladiatorów zostaje żołnierzem.<br>Kalias patrzył ku wojskowemu miastu. Jeszcze czas. Żołnierze czyszczą konie, zbroje, dymią kotły z gotującymi się potrawami. Warto wpaść na forum, gdzie znajduje się willa, w której mieszka Efebus, Egipcjanin, przyjaciel z czasów służby Kaliasa u Waryniusza. Odnaleźli się