Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
na wyjazd Marysi. Minął termin rozpoczęcia zdjęć, a biuro paszportowe ciągle mówiło: nie. Edwarda nie było w kraju, pracował wtedy w Niemczech. Nie mogłam wyjechać bez dziecka.
Wreszcie się zgodzili, po francuskich interwencjach na wysokim szczeblu.
O czwartej po południu zawiadomiono mnie, że paszport Marysi jest do odebrania, a o wpół do piątej siedziałam w samochodzie i jechałam do Paryża. Z dzieckiem, z psem, z bagażnikiem wypełnionym rzeczami, które wrzuciłam luzem jak popadło. Dom zostawiłam pod opieką Honoraty i kota.
Zaraz za Warszawą zaczęły mnie zatrzymywać patrole wojskowe. Pytali, dokąd jadę, odpowiadałam, że do Paryża. Wtedy oni wybuchali śmiechem, ja pokazywałam
na wyjazd Marysi. Minął termin rozpoczęcia zdjęć, a biuro paszportowe ciągle mówiło: nie. Edwarda nie było w kraju, pracował wtedy w Niemczech. Nie mogłam wyjechać bez dziecka.<br>Wreszcie się zgodzili, po francuskich interwencjach na wysokim szczeblu.<br>O czwartej po południu zawiadomiono mnie, że paszport Marysi jest do odebrania, a o wpół do piątej siedziałam w samochodzie i jechałam do Paryża. Z dzieckiem, z psem, z bagażnikiem wypełnionym rzeczami, które wrzuciłam luzem jak popadło. Dom zostawiłam pod opieką Honoraty i kota.<br>Zaraz za Warszawą zaczęły mnie zatrzymywać patrole wojskowe. Pytali, dokąd jadę, odpowiadałam, że do Paryża. Wtedy oni wybuchali śmiechem, ja pokazywałam
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego