Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.05
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
nie sądzi pani, że Polacy są zbyt wrażliwi na to, co dzieje się w Niemczech wokół roszczeń odszkodowawczych małej grupy wypędzonych, skupionych w Powiernictwie Pruskim, i na całą dyskusję o Centrum przeciwko Wypędzeniom?

Nie trudno zauważyć, że są w Polsce politycy, którzy wykorzystują w sposób instrumentalny, do własnych celów, historyczną wrażliwość społeczeństwa polskiego. Po stronie niemieckiej robi to pani Steinbach.

Czy ostatnie kontrowersje mają charakter przejściowy, czy też zwiastują dłuższy okres napięć? Czy ma pani jakiś pomysł na doprowadzenie do poprawy stosunków?

Sądzę, że musimy cierpliwie wyjaśniać naszym społeczeństwom motywy działań i decyzji politycznych w obu krajach. Należy dążyć do zmiany
nie sądzi pani, że Polacy są zbyt wrażliwi na to, co dzieje się w Niemczech wokół roszczeń odszkodowawczych małej grupy wypędzonych, skupionych w Powiernictwie Pruskim, i na całą dyskusję o Centrum przeciwko Wypędzeniom?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;Nie trudno zauważyć, że są w Polsce politycy, którzy wykorzystują w sposób instrumentalny, do własnych celów, historyczną wrażliwość społeczeństwa polskiego. Po stronie niemieckiej robi to pani Steinbach.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who4&gt;Czy ostatnie kontrowersje mają charakter przejściowy, czy też zwiastują dłuższy okres napięć? Czy ma pani jakiś pomysł na doprowadzenie do poprawy stosunków?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who5&gt;Sądzę, że musimy cierpliwie wyjaśniać naszym społeczeństwom motywy działań i decyzji politycznych w obu krajach. Należy dążyć do zmiany
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego