Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
będziemy nieszczęśliwi, więc bez względu na indywidualne zdolności i potrzeby, spalamy się w pracy, mimo że wielu z nas taka droga nigdy nie pozwoli się spełnić.
- Kiedy dostałam tę posadę, byłam zachwycona - opowiada Sonia, była konsultantka wielkiej firmy konsultingowej. - Pędziłam tam jak na skrzydłach, praca do późna nie była problemem, wręcz przeciwnie - sama chciałam udowodnić, jaką zaangażowaną osobę zatrudniono. Potem dowiedziałam się, że praca będzie wiązała się z wyjazdami. Świetnie, pomyślałam, Paryż, Londyn, Praga - to brzmi zachęcająco; nie tylko poznam świat, ale jeszcze mi za to zapłacą.
Sonia z dumą wyjaśniała znajomym, że nie ma czasu, "bo właśnie wróciła z Oslo, teraz
będziemy nieszczęśliwi, więc bez względu na indywidualne zdolności i potrzeby, spalamy się w pracy, mimo że wielu z nas taka droga nigdy nie pozwoli się spełnić. <br>- Kiedy dostałam tę posadę, byłam zachwycona - opowiada Sonia, była konsultantka wielkiej firmy konsultingowej. - Pędziłam tam jak na skrzydłach, praca do późna nie była problemem, wręcz przeciwnie - sama chciałam udowodnić, jaką zaangażowaną osobę zatrudniono. Potem dowiedziałam się, że praca będzie wiązała się z wyjazdami. Świetnie, pomyślałam, Paryż, Londyn, Praga - to brzmi zachęcająco; nie tylko poznam świat, ale jeszcze mi za to zapłacą. <br>Sonia z dumą wyjaśniała znajomym, że nie ma czasu, "bo właśnie wróciła z Oslo, teraz
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego