Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
wyrzucony z pracy po ogłoszeniu stanu wojennego? Takich życiorysów nam teraz potrzeba, panie Piszczyk.
- Wobec tego proponuję, żeby mnie pan represjonował - odparłem z całą powagą. - Chcę dorzucić jeszcze jedną piękną kartę do mego życiorysu.
- Nie mogę, panie Piszczyk, naprawdę nie mogę - westchnął mój rozmówca. - Rozkaz jest, niestety, wypuszczać, a nie wsadzać. Spóźnił się pan o parę miesięcy. Dlaczego nie chce pan nam pomóc w dziele ratowania kraju?
Milczałem chwilę. Gdzieś znowu rozległa się salwa honorowa. Znaleźliśmy się w części mniej oficjalnej cmentarza. Postanowiłem nie ciągnąć dalej tej absurdalnej gry. Jeżeli wysoki funkcjonariusz nie mógł mnie aresztować, dalsze przekomarzanie nie miało sensu
wyrzucony z pracy po ogłoszeniu stanu wojennego? Takich życiorysów nam teraz potrzeba, panie Piszczyk.<br>- Wobec tego proponuję, żeby mnie pan represjonował - odparłem z całą powagą. - Chcę dorzucić jeszcze jedną piękną kartę do mego życiorysu.<br>- Nie mogę, panie Piszczyk, naprawdę nie mogę - westchnął mój rozmówca. - Rozkaz jest, niestety, wypuszczać, a nie wsadzać. Spóźnił się pan o parę miesięcy. Dlaczego nie chce pan nam pomóc w dziele ratowania kraju?<br>Milczałem chwilę. Gdzieś znowu rozległa się salwa honorowa. Znaleźliśmy się w części mniej oficjalnej cmentarza. Postanowiłem nie ciągnąć dalej tej absurdalnej gry. Jeżeli wysoki funkcjonariusz nie mógł mnie aresztować, dalsze przekomarzanie nie miało sensu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego