pistoletem, by zmusić wszystkich do posłuszeństwa" - wspominał Leonard Cohen. "Miało być tak, jak on chciał, inaczej terroryzował otoczenie, obrażając się na nas i odmawiając współpracy" - relacjonowali muzycy towarzyszący Johnowi Lennonowi i George'owi Harrisonowi. "Katował mnie tak długo, aż zupełnie straciłam kontrolę nad sobą, przestałam śpiewać, zaczęłam wyrzucać z siebie całą wściekłość" - opowiadała Tina Turner o wielogodzinnej sesji nagraniowej singla River Deep, Mountain High.<br>Wszystkie te gwiazdy nie zdecydowałyby się jednak na trudną współpracę, gdyby nie legenda ważniejsza niż groźby bronią i gorylami, niż karczemne burdy -legenda arcymistrza studia. Phil Spector nie był pierwszym producentem nagrań z prawdziwego zdarzenia, ale z pewnością