Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 27
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
okres PRL, a zwłaszcza dekada gierkowska nie była taka zła. Tak odpowiada w sondażach nastrojów społecznych spora część Polaków, z reguły starszych, gorzej wykształconych i nisko kwalifikowanych. Nic dziwnego: dla nich bezpieczeństwo socjalne i stabilizacja były ważniejsze niż kolejki po mięso i ograniczenia wolności. Ale dziwne, że z tymi głosami współbrzmi opinia ekonomisty, który w gierkowskiej Polsce żył, studiował i pracował.
Zdaniem autora Gierek wspomagał rolników, doprowadził do rozkwitu spółdzielczość mieszkaniową, wyrzekał się przemocy (a Radom?! a Ursus?! a intelektualiści?!) i wiele lat oszczędzał, żeby zostawić postkomunistom pokaźny kapitał, który oni sprzedali za grosze obcym. Ale tu wybiegamy zanadto w przyszłość
okres PRL, a zwłaszcza dekada gierkowska nie była taka zła. Tak odpowiada w sondażach nastrojów społecznych spora część Polaków, z reguły starszych, gorzej wykształconych i nisko kwalifikowanych. Nic dziwnego: dla nich bezpieczeństwo socjalne i stabilizacja były ważniejsze niż kolejki po mięso i ograniczenia wolności. Ale dziwne, że z tymi głosami współbrzmi opinia ekonomisty, który w gierkowskiej Polsce żył, studiował i pracował.<br>Zdaniem autora Gierek wspomagał rolników, doprowadził do rozkwitu spółdzielczość mieszkaniową, wyrzekał się przemocy (a Radom?! a Ursus?! a intelektualiści?!) i wiele lat oszczędzał, żeby zostawić postkomunistom pokaźny kapitał, który oni sprzedali za grosze obcym. Ale tu wybiegamy zanadto w przyszłość
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego