Typ tekstu: Książka
Autor: Samson Hanna
Tytuł: Pułapka na motyla
Rok: 2000
Joanna też już wstała i robi śniadanie, Marek wchodzi do kuchni ubrany, elegancki, pachnący, włącza radio, jedzą, w przypływach błyskotliwości porannej bez przerwy ją rozśmiesza, śmieją się razem, Joanna śmieje się jak nigdy w życiu, śmieje się codziennie, rano i wieczorem, w środku dnia śmieje się do własnych myśli, do wspomnień i przewidywań, a teraz śmieje się z jego żartów, od których zaczyna się każdy dzień, w końcu on musi już iść, całuje ją przed wyjściem, Joanna wychodzi na balkon i patrzy, jak on odjeżdża, ostatni uśmiech i już nie może go zobaczyć, zamyka drzwi, ale nawet wtedy jej myśli krążą
Joanna też już wstała i robi śniadanie, Marek wchodzi do kuchni ubrany, elegancki, pachnący, włącza radio, jedzą, w przypływach błyskotliwości porannej bez przerwy ją rozśmiesza, śmieją się razem, Joanna śmieje się jak nigdy w życiu, śmieje się codziennie, rano i wieczorem, w środku dnia śmieje się do własnych myśli, do wspomnień i przewidywań, a teraz śmieje się z jego żartów, od których zaczyna się każdy dzień, w końcu on musi już iść, całuje ją przed wyjściem, Joanna wychodzi na balkon i patrzy, jak on odjeżdża, ostatni uśmiech i już nie może go zobaczyć, zamyka drzwi, ale nawet wtedy jej myśli krążą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego