Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 2 (150)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
który jako jedyny ocalał z masakry. Początkowo policja uwierzyła zeznaniom siedemnastoletniego Steve'a i poszukiwała morderców wśród miejscowych rzezimieszków. Kiedy jednak, po dwóch miesiącach usilnych starań i zakrojonego na wielką skalę dochodzenia, nie udało się natrafić na żaden ślad, policjanci postanowili jeszcze raz przesłuchać chłopca. Mieli nadzieję, że teraz, kiedy minął wstrząs po śmierci najbliższej rodziny, Steve być może przypomni sobie coś, co dwa miesiące wcześniej umknęło jego uwadze. Ale czternastogodzinne przesłuchanie, zamiast wyjaśnić sprawę, jeszcze bardziej ją skomplikowało.
Prezentowana przez niego po raz drugi wersja wydarzeń różniła się zasadniczo od pierwszej w wielu szczegółach. Różnice były tak duże, iż zdaniem policji
który jako jedyny ocalał z masakry. Początkowo policja uwierzyła zeznaniom siedemnastoletniego Steve'a i poszukiwała morderców wśród miejscowych rzezimieszków. Kiedy jednak, po dwóch miesiącach usilnych starań i zakrojonego na wielką skalę dochodzenia, nie udało się natrafić na żaden ślad, policjanci postanowili jeszcze raz przesłuchać chłopca. Mieli nadzieję, że teraz, kiedy minął wstrząs po śmierci najbliższej rodziny, Steve być może przypomni sobie coś, co dwa miesiące wcześniej umknęło jego uwadze. Ale czternastogodzinne przesłuchanie, zamiast wyjaśnić sprawę, jeszcze bardziej ją skomplikowało.<br>Prezentowana przez niego po raz drugi wersja wydarzeń różniła się zasadniczo od pierwszej w wielu szczegółach. Różnice były tak duże, iż zdaniem policji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego