Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
dowiedziałem się z drugiej strony mojej kartki i serdecznie zapamiętałem, iż: "Australia jest niezwykle ciekawym kontynentem".



GROŃSKI
Dziennikarz jest jak jabłko

Zupełnie nie propos przypomniał mi się wiersz Tuwima "Wiosna chamów". Przyjemny kawałek, do rymu. Zaczyna się od drzew, wypuszczających nadzwyczajne dodatki. Potem poeta wyjaśnia, co się stało:

Wybuchła wiosna - wstrząsająco.

Jak wojna. I do mieszkań hukiem.

A z mieszkań tłumem, armią grzmiącą,

Radością w bruk i w niebo brukiem.

Zgadza się: wiosna 2004 r. jest jak wojna. Co siedziba partii, to sztab planujący operacje na szybko zmieniających się frontach. Wejście jest zawsze od frontu, tylko wyjścia nie ma. A bruk
dowiedziałem się z drugiej strony mojej kartki i serdecznie zapamiętałem, iż: "Australia jest niezwykle ciekawym kontynentem".&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;GROŃSKI&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Dziennikarz jest jak jabłko&lt;/&gt;<br><br>Zupełnie nie propos przypomniał mi się wiersz Tuwima "Wiosna chamów". Przyjemny kawałek, do rymu. Zaczyna się od drzew, wypuszczających nadzwyczajne dodatki. Potem poeta wyjaśnia, co się stało:<br><br>Wybuchła wiosna - wstrząsająco.<br><br>Jak wojna. I do mieszkań hukiem.<br><br>A z mieszkań tłumem, armią grzmiącą,<br><br>Radością w bruk i w niebo brukiem.<br><br>Zgadza się: wiosna 2004 r. jest jak wojna. Co siedziba partii, to sztab planujący operacje na szybko zmieniających się frontach. Wejście jest zawsze od frontu, tylko wyjścia nie ma. A bruk
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego