Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 4
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
tym, że od rana uśmiecha się do odbicia w lustrze. Kocha ludzi i życie. W łazience przykleiła dwa serduszka. Mają jej o tej miłości przypominać. Myje zęby, wklepuje krem w twarz. Do biustonosza wkłada protezę piersi. Samoprzylepną, ciepłą i miękką. Do złudzenia przypomina ciało. Zakrywa bliznę, ale się jej nie wstydzi. Już nie. Pierś usunięto jej 13 lat temu. - Dotąd nikt nie pokazał, jak wygląda kobieta po amputacji. Ten widok powinien zobaczyć każdy. Nie wiadomo, kto zachoruje na raka - mówi. - Znane przestaje być straszne.
Również dla samych amazonek. Też muszą się oswoić ze swoim widokiem. Przekonać, że takich jak one jest
tym, że od rana uśmiecha się do odbicia w lustrze. Kocha ludzi i życie. W łazience przykleiła dwa serduszka. Mają jej o tej miłości przypominać. Myje zęby, wklepuje krem w twarz. Do biustonosza wkłada protezę piersi. Samoprzylepną, ciepłą i miękką. Do złudzenia przypomina ciało. Zakrywa bliznę, ale się jej nie wstydzi. Już nie. Pierś usunięto jej 13 lat temu. - Dotąd nikt nie pokazał, jak wygląda kobieta po amputacji. Ten widok powinien zobaczyć każdy. Nie wiadomo, kto zachoruje na raka - mówi. - Znane przestaje być straszne. <br>Również dla samych amazonek. Też muszą się oswoić ze swoim widokiem. Przekonać, że takich jak one jest
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego