Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Magazyn Polski
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1979
na szczęście nie. Nierzadko jest natomiast wyrazem rzucającego się w oczy dostatku, co w nowobogackich rodzinach jest pierwszym argumentem przy zakupie ozdób ze szczerego złota. I zgodnie z ich przewidywaniem, blask złota oplatającego ręce handlarki włoszczyzną kłuje w oczy zazdrosne otoczenie.
Handel złotem kwitnie. W styczniu 1977 roku urzędy celne wszczęły ogółem 940 spraw karnych skarbowych i skonfiskowały przewożone nielegalnie do Polski towary i środki płatnicze wartości 9 605 000 zł.
W wywozie i przywozie dominowało... złoto.
- Niezbadane są ścieżki Polaków - powiada radca prawny z Głównego Urzędu Ceł w Warszawie - albowiem złoto okazuje się nie tylko intratnym towarem, który opłaca się
na szczęście nie. Nierzadko jest natomiast wyrazem rzucającego się w oczy dostatku, co w nowobogackich rodzinach jest pierwszym argumentem przy zakupie ozdób ze szczerego złota. I zgodnie z ich przewidywaniem, blask złota oplatającego ręce handlarki włoszczyzną kłuje w oczy zazdrosne otoczenie. <br>Handel złotem kwitnie. W styczniu 1977 roku urzędy celne wszczęły ogółem 940 spraw karnych skarbowych i skonfiskowały przewożone nielegalnie do Polski towary i środki płatnicze wartości 9 605 000 zł. <br>W wywozie i przywozie dominowało... złoto. <br>- Niezbadane są ścieżki Polaków - powiada radca prawny z Głównego Urzędu Ceł w Warszawie - albowiem złoto okazuje się nie tylko intratnym towarem, który opłaca się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego