Iranu, zachęcał też miejscowych kupców do handlu z Irańczykami z sąsiedniego Meszhedu, gdzie było z Heratu bliżej niż do któregokolwiek z afgańskich miast. Zaprowadził surowy porządek i powoli odbudowywał Herat, jedno z najwspanialszych miast starożytnego Jedwabnego Szlaku.<br>Nikomu do niczego się nie wtrącał, ale nie życzył też sobie, by ktokolwiek wtykał nos w jego sprawy. Nie prosił o nic, ale choć tego nie ogłaszał, dał do zrozumienia, że próżno spodziewać się czegokolwiek od niego. Wojna w Kabulu nie była mu może obojętna, ale tak samo odległa jak ta wielka, nad Zatoką Perską.<br>Chłodną niezależność ogłosiły też prowincje wschodnie, zamykające granicę z