Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 12.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
kurwo/w jego wewnętrznym/burdelu". Cóż za piękna apostrofa! Warto zaznaczyć, że słowa te spisano i wydano w czasach głębokiej komuny i szalejącej cenzury. W innym utworze - "Wybaczcie piechocie" - autor tak opisuje samego siebie: "Nie lubię poezji bo nie znoszę/Tego skurwysyna Wojaczka, poety". Zacytowane wyżej słowa, nie są jedynymi wulgaryzmami przewijającymi się bardzo często przez twórczość przedwcześnie zmarłego Wojaczka. Jego wiersze i proza poetycka przepełnione są słowami i opisami, których nie powstydziłby się najgorszy margines społeczny. Dzięki temu wrocławskiemu poecie wiemy jednak, że również przed 1989 r. do "tekstów kultury" przenikał rynsztokowy język. Chciałbym na koniec zapytać, czy owi językoznawcy
kurwo/w jego wewnętrznym/burdelu". Cóż za piękna apostrofa! Warto zaznaczyć, że słowa te spisano i wydano w czasach głębokiej komuny i szalejącej cenzury. W innym utworze - "Wybaczcie piechocie" - autor tak opisuje samego siebie: "Nie lubię poezji bo nie znoszę/Tego skurwysyna Wojaczka, poety". Zacytowane wyżej słowa, nie są jedynymi wulgaryzmami przewijającymi się bardzo często przez twórczość przedwcześnie zmarłego Wojaczka. Jego wiersze i proza poetycka przepełnione są słowami i opisami, których nie powstydziłby się najgorszy margines społeczny. Dzięki temu wrocławskiemu poecie wiemy jednak, że również przed 1989 r. do "tekstów kultury" przenikał rynsztokowy język. Chciałbym na koniec zapytać, czy owi językoznawcy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego