Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 33
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
kwintesencję głupoty pióra Gałczyńskiego. Warto patrzeć w oczy Zofii Rysiówny, w których przegląda się cały niepokój o sens przeszłości panienki z Tacny i zarazem pełne pogodzenie się mądrej kobiety z czasem. Warto szukać wzrokiem tych spojrzeń. Tkwi w nich więcej, niż niekiedy mają do powiedzenia rozbuchane, wystawne widowiska.


Szampan na wulkanie

JOANNA SOLSKA

Podróż zafundowana przez pracodawcę ma zostawić wspomnienia na całe życie

Większość ludzi do lepszej pracy najskuteczniej zachęcają pieniądze. Tracą one jednak znacznie na atrakcyjności w przypadku osób, które pracują już tak intensywnie, że nie mają ich kiedy wydać. Zachodni świat drapieżnej konkurencji, usiłujący wycisnąć z nich jeszcze więcej
kwintesencję głupoty pióra Gałczyńskiego. Warto patrzeć w oczy Zofii Rysiówny, w których przegląda się cały niepokój o sens przeszłości panienki z Tacny i zarazem pełne pogodzenie się mądrej kobiety z czasem. Warto szukać wzrokiem tych spojrzeń. Tkwi w nich więcej, niż niekiedy mają do powiedzenia rozbuchane, wystawne widowiska.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br>&lt;tit&gt;Szampan na wulkanie&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;JOANNA SOLSKA&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Podróż zafundowana przez pracodawcę ma zostawić wspomnienia na całe życie&lt;/&gt;<br><br>Większość ludzi do lepszej pracy najskuteczniej zachęcają pieniądze. Tracą one jednak znacznie na atrakcyjności w przypadku osób, które pracują już tak intensywnie, że nie mają ich kiedy wydać. Zachodni świat drapieżnej konkurencji, usiłujący wycisnąć z nich jeszcze więcej
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego