Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Ozon
Nr: 9
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
chce uzyskać to samo?

- Nie myślę o tym zaproszeniu w kategoriach jakiejkolwiek gry. Naszego pojednania w Rzymie też nie traktowałem nigdy jako gry. Atmosfera podczas pogrzebu papieża była szczególna, udzieliła się nam obydwu i kiedy po wszystkim weszliśmy razem
do restauracji, a było tam nas 200 osób, i trzeba było wybierać stoliki, wszyscy nerwowo patrzyli, gdzie usiądziemy. Powiedziałem panu prezydentowi: "siadajmy". Usiedliśmy. Zaczęliśmy rozmawiać i ta rozmowa trwała dwie godziny. Okazało się, że co się nie zgadza, to się nie zgadza, co się zgadza, to się zgadza, i wtedy wrócił temat tego nieszczęsnego "Bolka". Powiedziałem prezydentowi Wałęsie i to samo mówię
chce uzyskać to samo? &lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Nie myślę o tym zaproszeniu w kategoriach jakiejkolwiek gry. Naszego pojednania w Rzymie też nie traktowałem nigdy jako gry. Atmosfera podczas pogrzebu papieża była szczególna, udzieliła się nam obydwu i kiedy po wszystkim weszliśmy razem <br>do restauracji, a było tam nas 200 osób, i trzeba było wybierać stoliki, wszyscy nerwowo patrzyli, gdzie usiądziemy. Powiedziałem panu prezydentowi: "siadajmy". Usiedliśmy. Zaczęliśmy rozmawiać i ta rozmowa trwała dwie godziny. Okazało się, że co się nie zgadza, to się nie zgadza, co się zgadza, to się zgadza, i wtedy wrócił temat tego nieszczęsnego "Bolka". Powiedziałem prezydentowi Wałęsie i to samo mówię
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego