Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
Daleko...
Otwieram stary, blisko siedemdziesięcioletni album z fotografiami. Na całkiem dobrze zachowanej okładce z delikatnego, złocistego niegdyś zamszu - napis małymi złotymi literami: "Miedzyń Wielki, sierpień 1925". Ten przymiotnik "wielki" jest trochę kurtuazyjny ze strony ofiarodawcy albumu i autora zdjęć zarazem. Był nim wspomniany już Zygmunt Hertz, późniejszy przyjaciel Gedroycia i wybitna postać z kręgu "Kultury" paryskiej. Jako siedemnastoletni młodzieniec przyjechał wraz z matką, siostrą Jany, na wakacje do Miedzynia, który podobno kiedyś nosił dumne miano "wielkiego", ale odkąd ojciec został jego właścicielem nigdy tak nie był przez nas nazywany. Chociaż małym też by go trudno nazwać. Miał te swoje 1800 mórg
Daleko... <br> Otwieram stary, blisko siedemdziesięcioletni album z fotografiami. Na całkiem dobrze zachowanej okładce z delikatnego, złocistego niegdyś zamszu - napis małymi złotymi literami: "Miedzyń Wielki, sierpień 1925". Ten przymiotnik "wielki" jest trochę kurtuazyjny ze strony ofiarodawcy albumu i autora zdjęć zarazem. Był nim wspomniany już Zygmunt Hertz, późniejszy przyjaciel Gedroycia i wybitna postać z kręgu "Kultury" paryskiej. Jako siedemnastoletni młodzieniec przyjechał wraz z matką, siostrą Jany, na wakacje do Miedzynia, który podobno kiedyś nosił dumne miano "wielkiego", ale odkąd ojciec został jego właścicielem nigdy tak nie był przez nas nazywany. Chociaż małym też by go trudno nazwać. Miał te swoje 1800 mórg
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego