więzione przez ludzi...<br>Opieka duchowna została zainaugurowana pewnej niedzieli. Kobiety przyszły w kapeluszach, nadając kapeluszom przez ten fakt liturgiczne znaczenie. Było to bardzo śmieszne, bo te kapelusze były bardzo świeckie, słomkowe <page nr=158> i filcowe, ze wstążkami, woalkami, kwiatkami, a jeden nawet z ptakiem. Uczestniczyła komenda obozu, fotografowano, ksiądz Cléont okazał się wybitnym fachowcem, jego technika poruszania się przy ołtarzu, robienie znaku krzyża świętego z lekko odgiętym łokciem, a szczególnie nagłe i przelotne wzmacnianie głosu przy odczytywaniu mszału zaimponowało wszystkim wielce, wzbudzając przekonanie, że ma się tu do czyniena z mistrzem nie lada. Ale na ogół cała impreza raczej zawiodła. Nie, żeby oczekiwano