Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 30.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Tytuł: Życie
Nr: 30.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
podkreślają biskupi.
- Prezydent Rzeczypospolitej nie przedstawia żadnego autorytetu moralnego! - powiedział wczoraj metropolita białostocki abp Stanisław Szymecki. Tak ostrej oceny ze strony Kościoła nie doczekał się po 1989 r. żaden polityk. Czy w ten sposób Kościół włącza się w nabierającą rozpędu kampanię wyborczą?
Po decyzji krakowskich sędziów pani Halina boi się wychodzić na ulicę
Wolność sądu
- Spotykam go na ulicy, w sklepie, bo mieszka 300 metrów ode mnie. Potem przez dwa dni zażywam środki uspokajające. Ten człowiek zmarnował mi życie - mówi na sądowym korytarzu roztrzęsiona Halina Jabłońska-Onyszkiewicz. Mężczyzna oskarżony o zamordowanie jej męża stoi obok. Wolny. Za chwilę rozpocznie się rozprawa.
Przed krakowskim
- Prezydent Rzeczypospolitej nie przedstawia żadnego autorytetu moralnego! - powiedział wczoraj metropolita białostocki abp Stanisław Szymecki. Tak ostrej oceny ze strony Kościoła nie doczekał się po 1989 r. żaden polityk. Czy w ten sposób Kościół włącza się w nabierającą rozpędu kampanię wyborczą?
Po decyzji krakowskich sędziów pani Halina boi się wychodzić na ulicę
Wolność sądu
- Spotykam go na ulicy, w sklepie, bo mieszka 300 metrów ode mnie. Potem przez dwa dni zażywam środki uspokajające. Ten człowiek zmarnował mi życie - mówi na sądowym korytarzu roztrzęsiona Halina Jabłońska-Onyszkiewicz. Mężczyzna oskarżony o zamordowanie jej męża stoi obok. Wolny. Za chwilę rozpocznie się rozprawa.
Przed krakowskim
podkreślają biskupi.</><br><br>- Prezydent Rzeczypospolitej nie przedstawia żadnego autorytetu moralnego! - powiedział wczoraj metropolita białostocki abp Stanisław Szymecki. Tak ostrej oceny ze strony Kościoła nie doczekał się po 1989 r. żaden polityk. Czy w ten sposób Kościół włącza się w nabierającą rozpędu kampanię wyborczą?</><br><br><div type="news"><br><br><intro>Po decyzji krakowskich sędziów pani Halina boi się wychodzić na ulicę</><br><br><tit>Wolność sądu</><br><br>- Spotykam go na ulicy, w sklepie, bo mieszka 300 metrów ode mnie. Potem przez dwa dni zażywam środki uspokajające. Ten człowiek zmarnował mi życie - mówi na sądowym korytarzu roztrzęsiona Halina Jabłońska-Onyszkiewicz. Mężczyzna oskarżony o zamordowanie jej męża stoi obok. Wolny. Za chwilę rozpocznie się rozprawa. <br><br>Przed krakowskim
