Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
Faoiltiarna, ja dwadzieścia lat pracuję w wywiadzie... Vattier de Rideaux to mój trzeci szef...
- Składniej, proszę. I przestań się trząść. Jeśli będziesz ze mną szczery, masz szanse posłużyć jeszcze kilku szefom.
- Choć utrzymywano to w najgłębszej tajemnicy, ale ja wiedziałem... Wiedziałem, kogo Vilgefortz i Cahir mieli schwytać na wyspie. I wychodziło na to, że się im udało. Bo do Loc Grim przywieziono tę... Jak jej tam... No, królewnę z Cintry. Tom myślał, że sukces, że Cahir i Rience zostaną baronami, a ten czarodziej hrabią co najmniej... A zamiast tego cesarz wezwał Puszczyka... Znaczy, pana Skellena, i pana Vattiera, rozkazał schwytać Cahira... I Rience'a, i
Faoiltiarna, ja dwadzieścia lat pracuję w wywiadzie... Vattier de Rideaux to mój trzeci szef...<br> - Składniej, proszę. I przestań się trząść. Jeśli będziesz ze mną szczery, masz szanse posłużyć jeszcze kilku szefom.<br> - Choć utrzymywano to w najgłębszej tajemnicy, ale ja wiedziałem... Wiedziałem, kogo Vilgefortz i Cahir mieli schwytać na wyspie. I wychodziło na to, że się im udało. Bo do Loc Grim przywieziono tę... Jak jej tam... No, królewnę z Cintry. Tom myślał, że sukces, że Cahir i Rience zostaną baronami, a ten czarodziej hrabią co najmniej... A zamiast tego cesarz wezwał Puszczyka... Znaczy, pana Skellena, i pana Vattiera, rozkazał schwytać Cahira... I Rience'a, i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego