wojsk), to politycznie jest mało wydajny. Problem ludowców nie tkwi bowiem w ich stosunku do polityki zagranicznej, ale w kryzysie przywództwa i braku jakichkolwiek nowych propozycji dla wsi, która na razie zyskuje na integracji z Unią Europejską. Kierownictwo PSL z faktu, iż 70 proc. obywateli nie chce Polaków w Iraku, wyciąga wniosek, że duża część niezadowolonych może paść ich wyborczym łupem. Nie padnie. Przecież to Samoobrona i LPR sprzeciwiały się misji w Iraku i one są bardziej wiarygodne, jeżeli zechcą zagrać tą kartą.<br><br>Żadnych powodów do zadowolenia nie ma słabnąca Samoobrona. Nawet krótka nieobecność Andrzeja Leppera pokazuje, że ta partia stoi