Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 46
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Związku Podhalan mówił w sobotę Władysław Tokarz. Przypomniał czasy, kiedy górale zaczęli uciekać przed galicyjską biedą do "amerykańskiego raju". Mówił o pierwszych emigrantach pracujących ciężko w kopalniach w Pensylwanii, o chicagowskich rzeźniach i pierwszych "tawernach" zakładanych przez Polaków. Wspomniał pierwsze polskie parafie, szkoły, muzyki góralskie, które rozbrzmiewały podczas rodzinnych uroczystości, wyciskając łzy tęsknoty. Mówił o zaczątkach organizowania się górali w Ameryce i pierwszych działaczach. - Była beczka strzelniczego prochu, ale ciągle brakowało iskry, żeby ją zapalić - mówił Władysław Tokarz o atmosferze wśród chicagowskich górali w latach 20. naszego wieku. - Iskra ta padła w 1927 roku, kiedy w pismach chicagowskich ukazała się fotografia
Związku Podhalan mówił w sobotę Władysław Tokarz. Przypomniał czasy, kiedy górale zaczęli uciekać przed galicyjską biedą do "amerykańskiego raju". Mówił o pierwszych emigrantach pracujących ciężko w kopalniach w Pensylwanii, o chicagowskich rzeźniach i pierwszych "tawernach" zakładanych przez Polaków. Wspomniał pierwsze polskie parafie, szkoły, muzyki góralskie, które rozbrzmiewały podczas rodzinnych uroczystości, wyciskając łzy tęsknoty. Mówił o zaczątkach organizowania się górali w Ameryce i pierwszych działaczach. - Była beczka strzelniczego prochu, ale ciągle brakowało iskry, żeby ją zapalić - mówił Władysław Tokarz o atmosferze wśród chicagowskich górali w latach 20. naszego wieku. - Iskra ta padła w 1927 roku, kiedy w pismach chicagowskich ukazała się fotografia
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego