Przyznaj się, masz na nią ochotę?<br>- Nawet gdyby, to w przeciwieństwie do ciebie nie zwykłem o tym dyskutować - rzekł Geralt ostro. - Ani układać o tym piosenek. Dziękuję ci za to, co o niej powiedziałeś, bo być może faktycznie uchroniłeś mnie przed głupim błędem. Ale na tym koniec. Temat uważam za wyczerpany.<br>Jaskier leżał przez chwilę nieruchomo i milczał, ale Geralt znał go zbyt dobrze.<br>- Wiem - powiedział wreszcie poeta. - Już wszystko wiem.<br>- Gówno wiesz, Jaskier.<br>- Wiesz, na czym polega twój problem, Geralt? Tobie wydaje się, że jesteś inny. Ty obnosisz się z innością, z tym, co uważasz za nienormalność. Ty się z