Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
spoczął na jego skroni. Wielki i tak ze wszech miar użyteczny triumf artysty uczczony został najpierw minutą pełnej szacunku ciszy, potem zaś kilkoma minutami pochwalnego ryku. Poniesienie przezeń konsekwencji smutnego niedopatrzenia po namyśle uznano za słuszne i godziwe.
Jedynie na pytanie o szczegóły sobotniego wieczoru i niedzielnego poranka nie otrzymano wyczerpującej odpowiedzi, Lesio bowiem kategorycznie odmówił szczerych zwierzeń na ten temat.
Eksplozja talentu miała szeroki zasięg. Szczęście, które z początku jakby niedowierzająco, a potem coraz śmielej i bujniej rozkwitało w duszy Lesia, było prawie pełne. Nie tylko kierownik pracowni i naczelny inżynier, ale nawet personalna zaniechali nietaktownej kontroli jego spóźnień, odnosząc
spoczął na jego skroni. Wielki i tak ze wszech miar użyteczny triumf artysty uczczony został najpierw minutą pełnej szacunku ciszy, potem zaś kilkoma minutami pochwalnego ryku. Poniesienie przezeń konsekwencji smutnego niedopatrzenia po namyśle uznano za słuszne i godziwe.<br>Jedynie na pytanie o szczegóły sobotniego wieczoru i niedzielnego poranka nie otrzymano wyczerpującej odpowiedzi, Lesio bowiem kategorycznie odmówił szczerych zwierzeń na ten temat.<br>Eksplozja talentu miała szeroki zasięg. Szczęście, które z początku jakby niedowierzająco, a potem coraz śmielej i bujniej rozkwitało w duszy Lesia, było prawie pełne. Nie tylko kierownik pracowni i naczelny inżynier, ale nawet personalna zaniechali nietaktownej kontroli jego spóźnień, odnosząc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego