daje się zaobserwować dziwnie żywiołowy entuzjazm, a przecież wiadomo, że o tej porze po alkoholu to człowiek jest raczej trupem - opowiada Rafał Tarnowski, właściciel prywatnego Domu Kultury we Władysławowie. Pewien właściciel klubu, anonimowo: - Piguła jest w zasadzie nie do wykrycia, trzeba by młodego człowieka złapać za rękę. Ale barmani są wyczuleni na pewne zachowania. Na picie wody, chociażby. A że woda zwykle jest w klubach droga, to kiedy obsługa widzi, że desperat ciągnie <orig>kranówę</> - sprawa jasna. Tylko co z tego, skoro on i tak idzie w zaparte, że absolutnie nic nie brał?<br>Co jeszcze, poza piciem i łykaniem piguły, można na