Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
daje się zaobserwować dziwnie żywiołowy entuzjazm, a przecież wiadomo, że o tej porze po alkoholu to człowiek jest raczej trupem - opowiada Rafał Tarnowski, właściciel prywatnego Domu Kultury we Władysławowie. Pewien właściciel klubu, anonimowo: - Piguła jest w zasadzie nie do wykrycia, trzeba by młodego człowieka złapać za rękę. Ale barmani są wyczuleni na pewne zachowania. Na picie wody, chociażby. A że woda zwykle jest w klubach droga, to kiedy obsługa widzi, że desperat ciągnie kranówę - sprawa jasna. Tylko co z tego, skoro on i tak idzie w zaparte, że absolutnie nic nie brał?
Co jeszcze, poza piciem i łykaniem piguły, można na
daje się zaobserwować dziwnie żywiołowy entuzjazm, a przecież wiadomo, że o tej porze po alkoholu to człowiek jest raczej trupem - opowiada Rafał Tarnowski, właściciel prywatnego Domu Kultury we Władysławowie. Pewien właściciel klubu, anonimowo: - Piguła jest w zasadzie nie do wykrycia, trzeba by młodego człowieka złapać za rękę. Ale barmani są wyczuleni na pewne zachowania. Na picie wody, chociażby. A że woda zwykle jest w klubach droga, to kiedy obsługa widzi, że desperat ciągnie &lt;orig&gt;kranówę&lt;/&gt; - sprawa jasna. Tylko co z tego, skoro on i tak idzie w zaparte, że absolutnie nic nie brał?<br>Co jeszcze, poza piciem i łykaniem piguły, można na
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego