Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
czuła na wszystkie słowne niuanse, pauzy, zawahania i "ten ton", że w wielu zdaniach odkrywasz to, co oni chcieliby w sobie bardzo głęboko ukryć. Gdzieś tam pod zdawkową odpowiedzią może kryje się czasem mnóstwo emocji. On wie o tym, że są, ale nie wie, że ty je słyszysz czy raczej wyczuwasz. Facet jest wtedy jak dziecko, które ukrywa twarz w dłoniach - wie, że chciało się schować, ale nie wie, że je widać.

Wyglądasz dzisiaj pięknie.
Komplement banalny? Tylko w odniesieniu do kobiet. W stosunku do mężczyzn działa przez zaskoczenie. Ci, którym z zasady szczędzi się zachwytów nad ich powierzchownością, są spragnieni
czuła na wszystkie słowne niuanse, pauzy, zawahania i "ten ton", że w wielu zdaniach odkrywasz to, co oni chcieliby w sobie bardzo głęboko ukryć. Gdzieś tam pod zdawkową odpowiedzią może kryje się czasem mnóstwo emocji. On wie o tym, że są, ale nie wie, że ty je słyszysz czy raczej wyczuwasz. Facet jest wtedy jak dziecko, które ukrywa twarz w dłoniach - wie, że chciało się schować, ale nie wie, że je widać.<br><br>Wyglądasz dzisiaj pięknie.<br>Komplement banalny? Tylko w odniesieniu do kobiet. W stosunku do mężczyzn działa przez zaskoczenie. Ci, którym z zasady szczędzi się zachwytów nad ich powierzchownością, są spragnieni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego