Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
wiek (nasz ideał piękna to nie tylko anorektyczka, lecz do tego bardzo młoda anorektyczka, najlepiej czternaście lat.
Ileż to kobiet co rano (ale też i po południu, przed wieczorem, bankietem czy pójściem spać) podejmuje tę walkę z własnym ciałem, by zadośćuczynić ideałowi piękna, to znaczy, by sprostać - jak im się wydaje - wyzwaniom własnej kobiecości? Miliony. Miliony kobiet żyją obok własnego ciała, nie chcąc się z nim naprawdę zapoznać, zaprzyjaźnić, polubić, oswoić, pokochać, poczuć się w nim jak u siebie. A czasem warto spróbować...






cosmo ratuj

Leżę koło niego i płaczę
Rok temu poznałam mężczyznę, z którym mi było po raz pierwszy
wiek (nasz ideał piękna to nie tylko anorektyczka, lecz do tego bardzo młoda anorektyczka, najlepiej czternaście lat. <br>Ileż to kobiet co rano (ale też i po południu, przed wieczorem, bankietem czy pójściem spać) podejmuje tę walkę z własnym ciałem, by zadośćuczynić ideałowi piękna, to znaczy, by sprostać - jak im się wydaje - wyzwaniom własnej kobiecości? Miliony. Miliony kobiet żyją obok własnego ciała, nie chcąc się z nim naprawdę zapoznać, zaprzyjaźnić, polubić, oswoić, pokochać, poczuć się w nim jak u siebie. A czasem warto spróbować...&lt;/&gt;<br><br><br><br><br>&lt;page nr=32&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;&lt;tit&gt;cosmo ratuj&lt;/&gt;<br><br>Leżę koło niego i płaczę<br>Rok temu poznałam mężczyznę, z którym mi było po raz pierwszy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego