wije się i patrzy na nas, widać jej nagie piersi, potem pochyla się, widać pośladki... Dzieci patrzą na to z nabożną uwagą i z pełnym, niczym nie podważonym zrozumieniem, jak patrzy się na coś<br> <page nr=173><br> oczywistego, na przykład na chleb leżący na półmisku podczas śniadania... Chodzi tylko o te słowa, które wydobywają z siebie potępione. Nie wiem, naprawdę nie wiem, czy to widziałem. W tej chwili wydaje mi się to dość nieprawdopodobne. A jednak widziałem. W bogobojnej sali z malarstwem europejskiego średniowiecza (gotyku) jest dziura, w której widać maleńkie kobiety jak we śnie dziecinnym... w tym śnie, w którym dwie maleńkie istotki