no synuś, mówi, to już siódmy z kolei, szczęśliwy numerek, siódmy jesteś. Tylko że sześciu było w gipsie, a ty nie będziesz miał gipsu, tylko będziesz miał zszycie. No i zszył mnie. A ja następnego dnia dziewuchy z tyłu na nartach obejmowałem, dawaj, z góry zjeżdżałem z nimi, tam cuda wydziwiałem, no ale miałem dwadzieścia parę lat, to mogłem sobie pozwolić na takie szopki.</><br><who2>To taki intensywny tryb życia pan prowadził, wysportowany pan był.</><br><who1>No byłem byłem.</><br><who2>No i bardzo ładnie się pan trzyma dzięki temu do tej pory.</><br><who1>Miło mi nawet, jak... w siatkówkę grałem, wystawiałem, no na damskie siatki