Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 7
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1998
je tam tak rajcuje? Mnie to chyba nie rusza. Nie wiem, nie byłem. Może lubicie po prostu, jak się przed wami obnaża? Właśnie żona podjeżdża. Chciała Chippendalesów - do trzech razy sztuka. Znikam w łazience. Po chwili ubrany jedynie w CK one tanecznym krokiem pojawiam się w pokoju. W pośpiechu nie wygasiłem komputera. Żona pochylona nad monitorem z niniejszym tekstem, nie spojrzawszy nawet na mnie, mówi: "Mój ty Chippendalesie".
n

Dobra rada: aby ciasto nie przywierało, połóż je na pergaminie spodem do dołu. Pa.





pod prąd

BB, czyli blondynką być

Jeżeli blondynka jest inteligentna, zgodnie zostaje uznana za wybryk natury.
Marzena Wendołowska
je tam tak rajcuje? Mnie to chyba nie rusza. Nie wiem, nie byłem. Może lubicie po prostu, jak się przed wami obnaża? Właśnie żona podjeżdża. Chciała Chippendalesów - do trzech razy sztuka. Znikam w łazience. Po chwili ubrany jedynie w CK one tanecznym krokiem pojawiam się w pokoju. W pośpiechu nie wygasiłem komputera. Żona pochylona nad monitorem z niniejszym tekstem, nie spojrzawszy nawet na mnie, mówi: "Mój ty Chippendalesie".<br>&lt;au&gt;n&lt;/&gt;<br><br>Dobra rada: aby ciasto nie przywierało, połóż je na pergaminie spodem do dołu. Pa.&lt;/&gt;<br><br>&lt;page nr=32&gt;<br><br>&lt;div type="art"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;pod prąd&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;BB, czyli blondynką być&lt;/&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Jeżeli blondynka jest inteligentna, zgodnie zostaje uznana za wybryk natury. <br>Marzena Wendołowska
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego