Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 12.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pełne żywności, środków opatrunkowych, śpiworów - wylicza Andrzej Olborski. - Super jest patrzeć na tych ludzi. My mieliśmy łatwiej, bo strajkowaliśmy w swoich zakładach. Znaliśmy każdy kąt. Utrzymać tylu ludzi na ulicy w zimnie to duża sprawa. Są wspaniali, ale nie wolno im się cofnąć nawet o pół kroku, bo władza ich wykiwa - dodaje Jerzy Zacharow, z Zamościa (w "S" od 1980 r., internowany).
Ekipa z flagami "Solidarności" wyrusza w stronę placu Niepodległości. Na twarzy Boba maluje się zachwyt: - A niedawno jeszcze mówili, że w Kijowie taka rewolucja jest niemożliwa!
z Kijowa z Gdańska



Okrągły stół po raz trzeci - Opozycja stawia warunki - Kwaśniewski
pełne żywności, środków opatrunkowych, śpiworów - wylicza &lt;name type="person"&gt;Andrzej Olborski&lt;/&gt;. - Super jest patrzeć na tych ludzi. My mieliśmy łatwiej, bo strajkowaliśmy w swoich zakładach. Znaliśmy każdy kąt. Utrzymać tylu ludzi na ulicy w zimnie to duża sprawa. Są wspaniali, ale nie wolno im się cofnąć nawet o pół kroku, bo władza ich wykiwa - dodaje &lt;name type="person"&gt;Jerzy Zacharow&lt;/&gt;, z &lt;name type="place"&gt;Zamościa&lt;/&gt; (w &lt;name type="org"&gt;"S"&lt;/&gt; od 1980 r., internowany).<br>Ekipa z flagami &lt;name type="org"&gt;"Solidarności"&lt;/&gt; wyrusza w stronę placu &lt;name type="place"&gt;Niepodległości&lt;/&gt;. Na twarzy &lt;name type="person"&gt;Boba&lt;/&gt; maluje się zachwyt: - A niedawno jeszcze mówili, że w &lt;name type="place"&gt;Kijowie&lt;/&gt; taka rewolucja jest niemożliwa!<br>&lt;au&gt;&lt;gap&gt; z Kijowa &lt;gap&gt; z Gdańska&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world" sex="mf"&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Okrągły stół po raz trzeci - Opozycja stawia warunki - &lt;name type="person"&gt;Kwaśniewski
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego